Dezyderata
Kroczmy spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu, pamiętajmy, jaki spokój może być w ciszy.
Tak dalece jak to możliwe, nie wyrzekając się siebie, bądźmy w dobrych stosunkach z innymi ludźmi.
Prawdę swą głośmy spokojnie i jasno, słuchając też tego, co mówią inni, nawet ludzie nierozważni, oni też mają swą opowieść.
Jeżeli porównujemy się z innymi możemy stać się próżni lub zgorzkniali, albowiem zawsze będą lepsi i gorsi od nas.
Cieszmy się zarówno swymi osiągnięciami jak i planami. Wykonujmy z sercem swą pracę, jakkolwiek by była skromna. Jest ona trwałą wartością w zmiennych kolejach losu.
Zachowajmy ostrożność w swych przedsięwzięciach. Lecz niech nam to nie przesłania prawdziwej cnoty; wielu ludzi dąży do wzniosłych ideałów i wszędzie życie jest pełne heroizmu.
Bądźmy sobą, a zwłaszcza nie zwalczajmy uczuć; nie bądźmy cyniczni wobec miłości, albowiem w obliczu wszelkiej oschłości i rozczarowań jest ona wieczna jak trawa.
Przyjmujmy pogodnie to, co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości. Rozwijajmy siłę ducha, by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla nas. Lecz nie dręczmy się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.
Obok zdrowej dyscypliny bądźmy łagodni dla siebie. Jesteśmy dziećmi wszechświata: nie mniej niż gwiazdy i drzewa mamy prawo być tutaj, i czy to jest dla nas jasne czy nie, nie wątpmy, że wszechświat jest taki jaki być powinien.
Tak więc bądźmy w pokoju z Bogiem, cokolwiek myślimy o Jego istnieniu, i czymkolwiek się zajmujemy, i jakiekolwiek są nasze pragnienia; w zgiełku ulicznym, zamęcie życia, zachowajmy pokój ze swą duszą.
Ze wszystkim co ze sobą niesie, ciągle jeszcze ten świat jest piękny…
Bądźmy uważni, starajmy się być szczęśliwi.